Lipiec, 2014
Dystans całkowity: | 163.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 06:57 |
Średnia prędkość: | 23.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.10 km/h |
Suma kalorii: | 2977 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 32.73 km i 1h 23m |
Więcej statystyk |
W TRUPA ! dosłownie !
-
DST
30.58km
-
Czas
01:16
-
VAVG
24.14km/h
-
VMAX
50.10km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jazda bez celu, na wpół przytomny po ok 2h snu, lecz musiałem bo w domu to istna katorga, orbita myśli.
Do tego posiłki z dziś: pół jogobelli, mała kanapeczka, 5 kaw i turbo doładowanie w postaci Miami Lean żeby w ogóle kontaktować po super zajebistej nocy :( Jak to się przełożyło na jazdę ? ano tak, że byle szybciej, byle dalej, byle bez celu i nie zważając na to co jedzie z prawej czy z lewej. Dystans krótki ale bardzo dynamiczny przez postoje na światłach po co je budowali w ogóle ?
Po drodze mały serwis Cube'a i chociaż tutaj pozytywny akcent bo suport przestał napierdalać.
Powrót do domu i niestety znów rekinie oczy zamiast....starych i do bólu nudnych ale za to moich. Kłębek myśli, a na koniec powiem tylko tyle - poniżej mój przekaz dla świata !
Kategoria Outdoorowo
Pitu pitu bo.......
-
DST
41.53km
-
Czas
01:49
-
VAVG
22.86km/h
-
VMAX
42.32km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
.......bo jakoś dziwnie. Więc może rower uzdrowi ?? G....o prawda męczyłem się w trakcie jazdy okropnie, parno, duszno i do tego suport koncertuje = wymiana obowiązkowa ! No ale coś przekręcone wreszcie zostało, trochę korzeni wciśnięte w glebę. Ale raczej do czasu wymiany tej marnej części znów sprzęt w odstawkę pójdzie.
Kategoria Outdoorowo
Wtorkowy Super Mix :)
-
DST
25.79km
-
Czas
01:03
-
VAVG
24.56km/h
-
VMAX
46.28km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Kalorie 800kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czyżby szaleńczy tydzień :D ?
Ponownie rozpoczęty spacerkiem, 2x 40min + terenowo po Popiołach bo chyba nie wyrównałem rachunków z pewną ścieżką :D
Tumany kurzu zostawiane za sobą to w drodze wyjątku przepiękny widok lecz to co spotyka na adrenalinie mnie przy końcówce zjazdu na ścieżce szutrowo-asfaltowej przerasta mnie i to dosłownie. Otóż, babsztyl bo inaczej nie można powiedzieć, daje mi wykład, z jaką prędkością powinienem się poruszać oraz to, że ŁÓDŹ TO NIE TOR WYŚCIGOWY ! ...Hahaha :)) W sumie nie wiem czemu ale była tak śmieszna, że wysłuchałem jej do końca po czym rzuciłem krótkie: ... ale jechałem szybko ?? Jechałem ?? To nie drąż !! :D
Kategoria Outdoorowo
Poniedziałkowy Super Mix :)
-
DST
21.40km
-
Czas
00:53
-
VAVG
24.23km/h
-
VMAX
42.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 680kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudnie rozpoczęte spacerkiem po pracy by głowa odpoczęła ale przy okazji tempo nieco szybsze ;)
Dochodząc do domu pomyślałem hmmm niezła rozgrzewka. To co ? zrobi się obiadek, niech czeka na powrót mistrzunia :D iiii odpalam Cubusia. Chętnych do jazdy brak ale od czego jest mocna psycha :) ?? Jazda w samotności = czasóweczka i z takim zamiarem, chociaż bez niepotrzebnej korby wewnętrznej, wyszedłem. Trasa szybka, doskonale mi znana i w cudownym terenie :)
Kategoria Outdoorowo
Pasujemy do siebie :) ...
-
DST
44.33km
-
Czas
01:56
-
VAVG
22.93km/h
-
VMAX
42.58km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 1497kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
.... czyli wielozadaniowe szorty Endura Single Track II spotkały się wreszcie z jedną z lepszych, krętych ścieżek zjazdowych o równie wdzięcznej nazwie, po prostu SINGLE TRACK ! :D Chyba nikomu nie trzeba mówić na czym to polega? no dobra jeśli trzeba to w 2 słowach: jedziesz sam, nie ma miejsca na kogokolwiek obok iiii radzę, powtarzam radzę, trzymać odległość min. 5m od ostatniej startującej osoby. W przeciwnym wypadku gwarantowana jesień średniowiecza :D Wracając do tematu, singiel zaliczony w piorunującym tempie i z kilkoma hopkami - tego mi brakowało, tych kilku magicznych sec w powietrzu :)) A więc brniem dalej w głąb, km pękają na liczniku w przeciwieństwie do mnie (a dlaczego ? o tym później). W dość niewyjaśnionych okolicznościach pojawia się pewien podjazd, korzeń na korzeniu, kamień na kamieniu, nie myśląc bóg wie ile bo licznik w endomondo bije :D (niestety włączone tak btw za późno :D) wjeżdżam i oczom nie wierzę widząc znajomy teren czyli sekwencje 3 zjazdów na łeb na szyję :D Po zaliczonym pierwszym chwilka odpoczynku bo adrenalina osiągnęła apogeum iii zostaję zaczepiony sympatycznym "Cześć, warto było podjeżdżać by potem zaliczyć ten zjazd prawda :D ?? PS poznaję rowerek, live wygląda jeszcze lepiej" i tak od słowa do słowa, minęło 5min tętno stygnie więc dosiadam Cubusia i pruję dalej. Doładowany magicznym proszkiem, wybieram kolejne 2 nieco trudniejsze zjazdy, nie zaszkodzi liznąć kolejny raz technicznego pokonywania korzeni przy Vmax. powyżej 40km/h ;) I tu dotarłem do sedna materii, nie było mnie tu raptem ok. miesiąca i pytam się dlaczego ktoś mi poprzesadzał drzewa ?? zjazd jak zjazd, ostry, szybki, kręty ale czemu na wyjeździe na pełnej ku.....e zamiast ścieżki mam przed oczami bliskie spotkanie 3-go stopnia z drzewem :D ?? Całe szczęście, że głowa protected by MET. Skutecznie ostudzony chwilową niedyspozycją wracam "na koń" i czuję, że odwodnienie przy panujących temp. daje znać o sobie więc kierunek jest tylko jeden - studzienka na kaloryferze a w niej zimna i rzadka, lecz bez niej nie klei się gadka :D tak, tak to tylko WODA :D
I nadchodzi ten smutny moment zakończenia treningu, dodam, że bardzo udanego :) Zatem kończ waść wstydu oszczędź !!!
A poniżej sponsor całego niedzielnego zamieszania (5g magicznego proszku i jesteś Bogiem :D:D)
Oraz klimatyczna fotka ;-)
Kategoria Outdoorowo
Stronie Śląskie pieszo w dniach 19-22.06.2014
-
Temperatura
25.0°C
-
Aktywność Wędrówka
Wyjazd w SUDETY, zupełnie inna forma aktywnego wypoczynku :))
Co tu więcej pisać ?? Widoki live wszystko oddały, cuuuu-dooooo-wnieee !
Kategoria Outdoorowo